- today
- favorite 0 polubień
- remove_red_eye 492 odwiedzin
- comment 3 komentarzy
Podczas gdy większość z nas świętuje Nowy Rok pierwszego stycznia, hydrologowie na całym świecie odliczają sekundy do pierwszego października. Wtedy właśnie rozpoczyna się nowy rok wodny. Co w praktyce oznacza ten termin?
Co to jest rok wodny?
Rok wodny, nazywany także rokiem hydrologicznym lub rokiem przepływu, to dokładnie 12 miesięcy liczone od 1 października do 30 września. Określa go rok kalendarzowy, co w praktyce oznacza, że bieżący rok wodny nosi numer 2023. Rok hydrologiczny to popularne pojęcie stosowane w hydrologii na określenie sumy wszystkich opadów w danym przedziale czasowym. Koncepcja roku wodnego opiera się bowiem na fakcie, że opady przypadające w drugiej połowie roku kalendarzowego mogą odpłynąć ze zlewni dopiero następnej wiosny. Taka definicja jest pewnego rodzaju kompromisem, od którego istnieją oczywiście pewne wyjątki. W obszarach górskich na przykład, opady śniegu rozpoczynają się wcześniej, przed nadejściem listopada, a spływ wód opadowych może mieć miejsce jeszcze w październiku. Po raz pierwszy, “zestawienia roku wodnego” zaczęła wydawać amerykańska służba geologiczna (USCG) w 1911 r.
Dlaczego hydrolodzy potrzebują własnej klasyfikacji roku?
Choć powszechnie stosowany rok kalendarzowy funkcjonuje na świecie od setek lat, hydrolodzy potrzebują własnego systemu, gdzie kluczową kwestią jest właśnie obieg wody. Sytuacja hydrologiczna w danym roku kalendarzowym jest bowiem uzależniona od tego, co zaczyna się dziać już na jesieni poprzedniego roku. Opady występujące w czwartym kwartale roku kalendarzowego zazwyczaj nie determinują przepływów w strumieniach i rzekach aż do kolejnej wiosny. To właśnie dlatego, z hydrologicznego punktu widzenia, sensowniejsze jest rozpoczynanie dwunastomiesięcznego okresu na jesieni, a nie w środku zimy.
Koncepcja roku kalendarzowego przydaje się szczególnie na obszarach, gdzie opady w postaci śniegu, pojawiające się dopiero pod koniec roku kalendarzowego, nie ulegają stopieniu aż do wiosny czy nawet lata.
Do czego potrzebna jest idea roku wodnego?
Hydrolodzy wybrali październik jako początek roku wodnego, ponieważ suma rocznych opadów odzwierciedla wtedy zarówno zimowe opady śniegu, jak i letni deszcz. Opady, które pojawiają się w ciągu roku wodnego, odzwierciedlają ile wody przyczyni się do rzeczywistego przepływu strumieni i dopływu wód gruntowych w danym roku. To kluczowa informacja, która pozwala zrozumieć, jaka ilość wody będzie dostępna dla ludzi (np. w rolnictwie), ryb i dzikich zwierząt oraz wszelkich procesów zachodzących na powierzchni planety. W dobie kryzysu klimatycznego, wszyscy musimy się nauczyć jak skutecznie oszczędzać wodę.
Naukowcy ostrzegają: wody może zabraknąć!
Kiedy w 2012 r. naukowcy ze Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Wodnego pokazali światu wyniki badań dotyczących wystarczalności zasobów wody, wiele osób wstrzymało oddech. Przedstawiono wówczas trzy scenariusze tego, jak może wyglądać świat w 2050 r. w zależności od dominującego rodzaju ludzkiej diety. Podstawą do przeprowadzenia wyliczeń stały się szacunki mówiące, że w połowie bieżącego stulecia światowa populacja osiągnie nieprawdopodobne 9 miliardów.
Według raportu „Feeding a Thirsty World – Challenges and Opportunieties for a Water and Food Secure Future”, jeśli ludzie pozostaną przy diecie bogatej w mięso i produkty odzwierzęce, wody może po prostu zabraknąć. Naukowcy od lat biją zatem na alarm. Nieustanny wzrost zużycia wody (przy rosnącym zanieczyszczeniu planety) może być przyczyną wielu nieodwracalnych zmian w środowisku naturalnym, które położą się cieniem zarówno na życiu naszym, jak i przyszłych pokoleń. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: Po co oszczędzać wodę? Czy to jest trudne?
Jak sensownie oszczędzać wodę w domu?
Aby przysłużyć się planecie, wystarczy wprowadzić kilka drobnych zmian w swoich codziennych nawykach, nie tylko tych żywieniowych.
- Wykonaj przegląd hydrauliczny w domu, aby wyeliminować nieszczelność w instalacji (Sprawdź jak zaoszczędzić: Wydatki na wodę mogą być mniejsze!)
- Załóż perlatory na krany w celu zmniejszenia zużycia wody
- Zamień kąpiel na prysznic i ogranicz czas prysznica do 2-3 minut
- Zakręcaj wodę podczas mycia zębów lub golenia
- Zamień wodę w plastikowych butelkach na wodę z kranu (wystarczy zamontować filtr kuchenny)
- Zbieraj deszczówkę (np. do podlewania ogrodu)
- Postaw na energooszczędne sprzęty AGD
- Częściej wybieraj ekologiczny tryb pracy w zmywarce i pralce
- Ogranicz spożycie mięsa na korzyść produktów roślinnych
- Odkryj zalety butelki wielokrotnego użytku (Przeczytaj: Jak mieć wodę zawsze przy sobie i dbać o nawodnienie?)
Jakość wody w Twoim domu ma znaczenie
Choć może się to wydawać nieprawdopodobnie, ważnym krokiem na drodze w kierunku lepszego jutra, jest poprawa jakości popularnej kranówki. Wiele gospodarstw domowych boryka się bowiem z problemem twardej wody (Przeczytaj: Twarda woda - co to za zjawisko?), przez co jej oszczędzanie staje się jeszcze trudniejsze. Jak to w ogóle możliwe? Korzystanie z twardej wody powoduje wiele problemów, w tym:
- Częstsze awarie kotła grzewczego oraz sprzętu AGD
- Wyższe rachunki za ogrzewanie
- Gorsze efekty prania
- Gorszy stan skóry i włosów
- Kiepski smak potraw i napojów
- Utrudnione sprzątanie (większe zużycie środków czyszczących)
- Duże prawdopodobieństwo korozji instalacji i wiele innych
Na szczęście są sposoby na twardą wodę, o czym możesz przeczytać w artykule: Walka z twardą wodą. Jak to zrobić szybko i skutecznie? Wśród dostępnych na rynku urządzeń i akcesoriów, szczególnie dużą popularnością cieszą się, działające na zasadzie wymiany jonowej, centralne zmiękczacze wody. Z powodzeniem może je montować nawet w mieszkaniach w bloku.
Jeśli jednak nie możesz z jakiegoś powodu zainstalować zmiękczacza wody, do dyspozycji pozostają inne sposoby uzdatniania wody, takie jak system odwróconej osmozy, filtry z polifosfatem, filtry narurowe czy filtry prysznicowe. Każde z tych rozwiązań zauważalnie podnosi komfort korzystania z kranówki w domu, a jednocześnie pomaga racjonalnie korzystać z dostępnych zasobów wody.
Komentarze (3)